środa, 7 stycznia 2015

Wywiad z twórą - Yvette

...i dobry wieczór z naszym gościem :)

Misti: Sptykamy się dzisiaj z Yvette. A kim ona jest?
Yvette: Cześć! Mam na imię Ewa a w internetowym świecie rękodzieła pojawiam się jako Yvette. Mam 37 lat, mieszkam w Łodzi - mieście, które ma etykietkę szarego i nieciekawego miejsca, ale bardzo dynamicznie się zmienia od paru lat i ma szansę stać się naprawdę fajnym miejscem na życie. W ciągu dnia zajmuję się zwyczajnymi codziennymi sprawami - pracuję w służbie zdrowia, odrabiam lekcje z siedmioletnim synem, zajmuję się domem, natomiast wieczory (zahaczające o noc) przeznaczam na skrapowanie. Wtedy zazwyczaj mam włączony telewizor i jednym okiem podglądam moje ulubione seriale kryminalne), a tuż przed snem staram się jeszcze coś poczytać.
Misti: Masz napięty grafik...a jak zaczęła się Twoja przygoda ze scrapbookingiem?
Yvette: Podobnie jak wiele ze skrapujących dziewczyn z rękodziełem mam do czynienia od wielu, wielu lat. Od zabaw z tekturą falistą i szycia plecaków przeszłam przez robienie na drutach, szydełku, tworzenie biżuterii i decoupage aż do "cardmakingu" w roku 2008. Jeszcze długo zanim to pojęcie pojawiło się w moim słowniku tworzyłam kartki świąteczne, bo uwielbiam je wysyłaćbliskim, a teraz nadal to robię ale już pod takim ładnym szyldem. Zanim zaczęłam robić LO czy albumy, upłynęło trochę czasu ale teraz już chyba mogę o sobie powiedzieć, że jestem scraperką :)
Misti: Masz swój ulubiny styl, formę, kolory, w których tworzysz najczęściej?
Yvette: Łatwiej będzie mi określić w jakich stylach słabo się czuję  Moją słabą stroną jest shabby chic i vintage. Od czasu do czasu próbuję się poruszać w tych klimatach, ale nie daje mi to tyle frajdy co mixed media czy luźno pojęty clean&simple (jeszcze się nie umiem tak zdyscyplinować, żeby zrobić takie super clean&simple). Bardzo lubię kartkować, robić tagi, mini albumiki, ramki, a zdarza mi się też popełnić duży format, czyli LO.
Misti: Dlaczego postanowiłaś wspomóc Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Yvette: Bo robię to odkąd gra orkiestra. Albo wrzucam pieniądz do puszki, albo wysyłam sms, kiedyś wystawiałam różne rzeczy na aukcje WOŚP a teraz, skoro umiem zrobić notes i mogę przyłączyć się do akcji - korzystam i z takiej formy.
Misti: Skąd wzięłaś inspirację do WOŚPowych notesów?
Yvette: Ponieważ mamy teraz taką dość szaro-burą aurę pogodową, postanowiłam zrobić prace w nieco pozytywniejszych kolorach i na tym oparłam swoją inspirację. Główną rolę gra kolor, a reszta to tylko dodatki :)
Misti: Dziękuję Ewa
Yvette: Dziękuję i pozdrawiam :)

Zapraszamy na < bloga > Yvette




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Weryfikacja obrazkowa pozwoli nam się upewnić, że jesteś żywym człowiekiem, a nie maszynką :) prosimy nie denerwuj się.
SCRAPU-SCRAP DLA WOŚP